Martwy ciąg na jednej nodze to niezastąpione ćwiczenie dla równowagi i koordynacji. Przeczytaj, jak może ono urozmaicić twój trening i przynieść korzyści ciału. To nie jest ani trudne, ani bardzo wymagające!
Jak wykonać martwy ciąg na jednej nodze?
Zacznij od prostego stania, z jedną nogą lekko uniesioną nad podłogą. Ostrożnie pochyl się do przodu, jednocześnie wyciągając nogę za siebie. Hantle czy sztangę trzymaj w dłoniach przed sobą, w wyprostowanych rękach.
Podczas wykonywania martwego ciągu na jednej nodze pamiętaj, aby plecy były proste i brzuch napięty. To zapewni ochronę kręgosłupowi i zwiększy nacisk na mięśnie brzucha. Precyzja w tym ćwiczeniu jest ważniejsza niż używany ciężar.
Dlaczego martwy ciąg na jednej nodze jest skuteczny?
To ćwiczenie skutecznie angażuje mięśnie pośladkowe i tylnej części ud, których nie angażuje większość standardowych ćwiczeń. Oprócz tego przyczynia się do poprawy postawy i poczucia równowagi.
Jak często ćwiczyć martwy ciąg na jednej nodze?
Wprowadź martwy ciąg na jednej nodze do treningu 2–3 razy w tygodniu. Może to być część dnia poświęconego na trening dolnych partii ciała lub jako ćwiczenie uzupełniające po dniu dedykowanym na inne partie.
Na początek użyj lekkiego obciążenia, aby skupić się na technice. Z czasem, gdy opanujesz już technikę, stopniowo zwiększaj ciężar. Dbaj o to, aby nie przeciążać ciała!
Jak urozmaicić martwy ciąg na jednej nodze?
Gdy już opanujesz podstawową formę, możesz spróbować trudniejszych wariantów, na przykład z obrotami tułowia lub z użyciem gum oporowych, aby zwiększyć intensywność treningu.
Co jeszcze do martwego ciągu na jednej nodze?
Na pewno będą ci potrzebne akcesoria, które umożliwią wykonanie ćwiczenia. Te znajdziesz w sklepach Decathlon i są to:
Pamiętaj też, że do treningu możesz włączyć inne warianty tego ćwiczenia:
Martwy ciąg na jednej nodze – podsumowanie
Martwy ciąg na jednej nodze jest świetnym sposobem na poprawę siły, równowagi i koordynacji, który możesz z łatwością włączyć do swojego planu treningowego. Pamiętaj, aby zawsze kłaść nacisk na technikę i zaczynać od lżejszych obciążeń. Nie bój się wyzwania i pamiętaj, że każdy krok, nawet ten najmniejszy, przybliża cię do wymarzonej wagi i sylwetki!